Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie » Muzeum w Morągu

Wyniki wyszukiwania słowa 'muzeum'

Znalezionych wyników: 3579 (0.117s).

Muzeum Warmii i Mazur w "Gazecie Olsztyńskiej" - 2008

Wynik: 34 2011-02-09 00:00:00

 

Cztery lata temu odwiedziła Muzeum Warmii i Mazur Halina Donimirska – Szyrmerowa. Złożyła do zbiorów „Dziennik lekcyjny kursu oświaty dorosłych na rok szkolny 1945/46”.Był to Kurs Repolonizacyjny rozpoczęty 1 lipca 1945 roku. Grono nauczycielskie składało się z czterech osób, wśród nich nauczycielką języka polskiego i wychowawczynią była Halina Donimirska. W kursie uczestniczyło 20 dorosłych uczniów. Dziennik lekcyjny to cenna pamiątka historyczna świadcząca o wydarzeniach powojennych, w których Halina Donimirska – Szyrmerowa brała czynny udział, dziś już nie ma jej w gronie żyjących.
Dla Urszulki… i Ewy
Początek listopada… spadające liście, siąpiący deszcz, narastający chłód, a przede wszystkim pamięć o Tych, którzy odeszli. Wydaje się, że ten czas to okres smutku i tęsknoty. Nieprawda; to czas miłości i pamięci, bo to właśnie miłość pcha nas co roku na groby bliskich, by zapalić światło – symbol pamięci. Pierwszy listopada przebrzmiewa też piękną literaturą… słychać „Dziady” Mickiewicza, poezje Baczyńskiego, ale najgłośniej krzyczą „Treny” Kochanowskiego – płacz ojca za utraconą córką, a może najpiękniejsze słowa dla ukochanego dziecka. Dlatego w „Muzeum w Gazecie” prezentujemy wydanie Trenów Jana Kochanowskiego wydane w Księgarni Luksemburskiej w Paryżu w roku 1867. Niech te słowa będą dowodem naszej pamięci i wiary w ponowne spotkanie:
„Tam cię ujrzę, da Pan Bóg; a ty więc z drogiemi
Rzuć się ojcu na szyję rączętami swemi”.
Księgozbiór Toeppena
Książka jest dobrem samym w sobie – nośnikiem wiedzy i kanałem wymiany informacji. Jednak książka jest także źródłem historycznym żyjącym własnym życiem. Dziś prezentujemy rocznik czasopisma Acta Borussica Ecclesiastica, Civilia, Literaria… z roku 1730. Ten osiemnastowieczny - bardzo cenny druk - w roku 1824 został wystawiony na aukcji i sprzedany. W ten sposób znalazł się w bibliotece znakomitego historyka Maksa P. Toeppena. Nowy właściciel potwierdził to własnoręcznym wpisem własnościowym. Zapewne tom ten posłużył jako materiał źródłowy wykorzystany w pisaniu tak ich prac jak Historia Mazur, czy Wierzenia Mazurskie. Cóż może być ciekawszego dla miłośnika książki niż mieć w ręku egzemplarz wyjątkowo cenny jako druk, ale będący także fragmentem księgozbioru największego historyka regionalisty.
 
Rok 2008 to czas szczególnych rocznic… 25 lat temu, jako symbol przemian społeczno-politycznych, Lech Wałęsa otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla. Ale polska droga do tej nagrody rozpoczęła się równo 30 lat temu, gdy 16 października 1978 roku na Stolicę Piotrową został wezwany „z dalekiego kraju” Karol Wojtyła – Jan Paweł II. Polski Papież nie zamknął się jednak za Spiżową Bramą, ale ruszył po całym świecie niosąc dobrą nowinę i nadzieję na zmiany. Jego słowa: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi… tej ziemi”, czy „Nie ma wolności bez solidarności…ale nie ma solidarności bez miłości” porywały narody dając im siłę i odwagę do walki z „cywilizacją zła”. Dlatego u progu kolejnych Dni Papieskich w cyklu „Muzeum w Gazecie” prezentujemy okładkę książki drugiego obiegu „Volo Papale”, w której Tadeusz Nowakowski opisał działalność „Pielgrzyma Pokoju”. Niech ta okładka przypomni nam Wielkiego Polaka, który słowem i wiarą zmienił świat, a nadludzki wysiłek Jego pielgrzymowania niech nie pozwoli nam zniweczyć tego wielkiego daru jakim jest wolność.
Opłatek z Gazetą Olsztyńską
Jednym z najpiękniejszych i typowo polskich zwyczajów wigilijnych jest łamanie się opłatkiem. W ten szczególny dzień z kawałkiem białego chleba w rękach i dygocącym sercem spotykamy się z najbliższymi by podziękować im za wszystko… a często także wybaczyć winy lub prosić o przebaczenie. Dlatego też w „Muzeum w Gazecie” prezentujemy numer Gazety Olsztyńskiej z 24 grudnia 1938 roku. Równo siedemdziesiąt lat temu Redakcja życzyła wszystkiego dobrego przez symboliczny gest łamanego wspólnie chleba. Natomiast pracownicy Muzeum i Gazety Olsztyńskiej życząc ciepłych i pełnych nadziei świąt wesprą się słowami Cypriana Kamila Norwida:
Jest w moim Kraju zwyczaj, że w dzień wigilijny,
Przy wzejściu pierwszej gwiazdy wieczornej na niebie,
Ludzie gniazda wspólnego łamią chleb biblijny,
Najtkliwsze przekazując uczucia w tym chlebie.
 
Obecnie przeżywamy czas adwentu, który to termin z łac. oznacza oczekiwanie, nadejście. Jest więc to czas radosnego oczekiwania na przyjście Jezusa. Adwent rozpoczyna nowy rok kościelny i obejmuje 4 kolejne niedziele. Jego początek przypada między 27 listopada a 3 grudnia, kończy się w dzień Bożego Narodzenia. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa adwent trwał tylko dwa tygodnie, ale za pontyfikatu papieża św. Grzegorza Wielkiego, okres ten wydłużono do czterech tygodni. Wymownym symbolem Adwentu jest wieniec, który stał się częstym motywem kartek świątecznych. Zwyczaj przygotowywania wieńca adwentowego przywędrował do Polski z Niemiec. Do jego wykonania potrzebne są gałązki trwałych, szlachetnych drzew iglastych (świerk srebrzysty, jodła pospolita lub sosna zwyczajna). Druciane koło oplata się gałązkami, a następnie umieszcza w nim cztery świece, które odmierzać będą cztery niedziele adwentowe. W pierwszą niedzielę zapalamy jedną świecę, w drugą dwie, w trzecią trzy, a w czwartą cztery. Światło świec według symboliki wskazuje drogę, rozprasza ciemności, usuwa lęk i stwarza poczucie bezpieczeństwa i wspólnoty. Światło jest znakiem obecności Chrystusa „Światłości Świata”. Zielone gałązki są symbolem nadziei, zwyciężającej śmierć. Pragnąc przypomnieć Państwu o tym pięknym zwyczaju Muzeum Warmii i Mazur prezentuje dzisiaj pocztówkę z motywem wieńca adwentowego z 1930 roku zaadresowaną do Romy Bizutówny z Białegostoku.
Józef Piłsudski  - Wódz i Żołnierz, uwielbiany przez swoich żołnierzy i bezustannie krytykowany przez opozycję stał się symbolem niepodległej Polski. Fascynował swoją osobowością wielu twórców. Urokiem osobistym i kulturą oczarowywał swoich rozmówców. Obdarzony wielkim darem zjednywania sobie oponentów. Józefa Piłsudskiego często określa się mianem głównego architekta odbudowującego się po 123 latach niewoli państwa polskiego. Jego legenda narodziła się na długo przed późniejszym objęciem stanowisk dowódczych. Dużej części społeczeństwa był znany jako konspirator, zesłaniec syberyjski, bojowiec PPS, twórca oddziałów paramilitarnych w Galicji i wreszcie Legionów, w których bronił sprawy polskiej. W odbiorze społecznym był niekwestionowanym spadkobiercą i kontynuatorem tradycji walk niepodległościowych, sięgających jeszcze czasów insurekcji kościuszkowskiej. Na zdjęciu Marszałek Józef Piłsudski w czasie wypoczynku w swoich ukochanych Druskiennikach.
Widokówka z początku XX–wieku przedstawiająca mieszkanie prezydenta rejencji olsztyńskiej. Mieściło się ono w miejscu obecnych sal wystawowych na parterze w części barokowej olsztyńskiego zamku. Do dzisiaj zachowały się krzesła, z których korzystali ówcześni urzędnicy. Wnętrze sfotografowano tuż po generalnym remoncie zamku, jaki miał miejsce w latach 1901 – 1911. Zmieniono wówczas m.in. poziom podłóg, na krużganku wprawiono futryny okienne, ścianę działową między izbą administratorów a refektarzem przedzielono szeroką arkadą, łącząc obie sale. Refektarz ponownie oddzielono od kaplicy, a w nowej ścianie wykonano dwoje drzwi przejściowych. Zmieniono dawny układ pomieszczeń w skrzydle barokowym, a między skrzydłem północnym a barokowym dobudowano budynek łącznikowy. Na dziedzińcu z kolei wybudowano krytą klatkę schodową prowadzącą na krużganek.
Napieśnik kirasjera Albrechta
Prezentowany naplecznik, jest jednym z elementów kirysa kirasjerów wykonanego w Prusach w poł. XIX w. z blachy stalowej nitowanej mosiężnymi guzami z oryginalną płócienną podszewką. Wyjątkowość tego obiektu polega na tym, że na płóciennej podszewce gotyckimi literami wypisane jest imię żołnierza, który go używał: Kirassier Albrecht. Dzięki temu obiekt ten przestaje być anonimowy, jest pamiątką po kimś konkretnym.
Olsztyńska widokówka pochodząca z końca lat 20-tych XX-wieku. Na pierwszym planie niemiecki pomnik plebiscytowy w parku Jakubowym. Pomnik wybudowano w ósmą rocznicę przegranego przez Polaków plebiscytu dotyczącego państwowej przynależności Warmii i Mazur. Inicjatorem postawienia pomnika był Anton Funk, a wykonała go firma „Waihs und Freitag” z Królewca. Monument, w atmosferze wielkiego festynu, poświęcono w dniu 8 lipca 1928 r. Składał się z jedenastu filarów, na których znajdowały się herby miast plebiscytowych - Olsztyna, Biskupca, Giżycka, Ełku, Pisza, Nidzicy, Szczytna, Ostródy, Mrągowa i Olecka. Herb Olsztyna znajdował się na dwóch filarach, ponieważ plebiscyt dotyczył zarówno Olsztyna - miasta, jak i powiatu. U góry filary łączył pierścień, na którym znajdował się napis: „11 lipca 1920 roku głosowało 363 tys. za Niemcami, 7980 za Polską. Należymy do Niemiec”. Tuż po drugiej wojnie światowej pomnik został zburzony, a w jego miejscu urządzono skwer. W 1972 r. zbudowano tu pomnik poświęcony „Bohaterom Walki o Wyzwolenie Narodowe i Społeczne Warmii i Mazur.
 
 
Olsztyńska widokówka pochodząca z końca lat 20-tych XX-wieku. Na pierwszym planie niemiecki pomnik plebiscytowy w parku Jakubowym. Pomnik wybudowano w ósmą rocznicę przegranego przez Polaków plebiscytu dotyczącego państwowej przynależności Warmii i Mazur. Inicjatorem postawienia pomnika był Anton Funk, a wykonała go firma „Waihs und Freitag” z Królewca. Monument, w atmosferze wielkiego festynu, poświęcono w dniu 8 lipca 1928 r. Składał się z jedenastu filarów, na których znajdowały się herby miast plebiscytowych - Olsztyna, Biskupca, Giżycka, Ełku, Pisza, Nidzicy, Szczytna, Ostródy, Mrągowa i Olecka. Herb Olsztyna znajdował się na dwóch filarach, ponieważ plebiscyt dotyczył zarówno Olsztyna - miasta, jak i powiatu. U góry filary łączył pierścień, na którym znajdował się napis: „11 lipca 1920 roku głosowało 363 tys. za Niemcami, 7980 za Polską. Należymy do Niemiec”. Tuż po drugiej wojnie światowej pomnik został zburzony, a w jego miejscu urządzono skwer. W 1972 r. zbudowano tu pomnik poświęcony „Bohaterom Walki o Wyzwolenie Narodowe i Społeczne Warmii i Mazur.
Wakacje to czas na zasłużony odpoczynek, czas na podróże, spotkania, wędrówki. Dla dzieci i młodzieży to czas spędzony poza szkołą, często na obozach czy koloniach. Zapewnienie naszym dzieciom dobrego wypoczynku na kolonii to nie tylko organizacja dobrej zabawy, to również odpowiednia ochrona ich zdrowia i życia, dlatego bardzo ważne jest dokładne wypełnienie kolonijnej karty zdrowia młodych podróżników. Dzisiaj przedstawiamy kolonijną kartę zdrowia Urszuli Barwińskiej z 1949 r. Zawiera ona dane personalne dziecka, dane dotyczące opiekunów, warunków mieszkalnych i stanu jego zdrowia oraz skierowanie na odpowiednią kolonię. Formularz został wypełniony odręcznie. Na karcie znajduje się pieczątka Publicznej Szkoły Powszechnej w Tomaszowie w pow. Olsztyńskim oraz pieczątka i podpis lekarza dr. K. Letkiego. Niedawno druki kolonijnych kart zdrowia zostały zmienione i stały się przez to znacznie bardziej pomocne dla wychowawców kolonijnych. Wypełnia je zarówno szkoła, jak i rodzice. Obecnie karta zawiera informacje o zachowaniu, zainteresowaniach i uspołecznieniu dziecka. Ważne są także informacje o środowisku dziecka, o jego sytuacji rodzinnej i stanie zdrowia. 
Piłsudski
Jedną z wielkich postaci historii Polski pozostaje Józef Piłsudski – Marszałek Polski i Wódz Narodu. Dla piłsudczyków maj i lipiec to miesiące wyjątkowe… 12 maja przypadała 73 rocznica śmierci Marszałka, zaś 4 lipca obchodzić będziemy 141 rocznicę Jego urodzin. Z tej okazji w cyklu „Muzeum w Gazecie” prezentujemy egzemplarz tygodnika „AS” 19 maja 1935 roku poświęcony Wodzowi Narodu. Dla wielu naszych dziadków Piłsudski był symbolem odradzającej się Ojczyzny, dla rodziców przykładem patrioty… kim jest dla nas? By znaleźć odpowiedź na to pytanie zapraszamy do Muzeum Warmii i Mazur na wystawę „Józef Piłsudski - Marszałkowi z hołdzie” okazję do poznania tej interesującej postaci będziemy mieli tylko do końca czerwca od wtorku do niedzieli w godzinach 9-17.
 
Ładownica na naboje
Ładownica to torebka na naboje do broni palnej, która w różnych czasach i krajach miała różne kształty. Ta prezentowana, to ładownica albańska z końca XIX w. Pudełko na naboje wykonane jest ze skóry bardzo grubej, szytej ręcznie. Całość okuta została aluminiowymi nitami tworzącymi ornament. W zbiorze Rzemiosła Artystycznego odnajdziemy wiele ładownic i prochownic. Wśród nich typowa ładownica polska już prezentowana w tym cyklu.
Piwosz
Słowo „piwosz” kojarzy się z tęgim mężczyzną, który sportem zajmuje się wyłącznie dzięki pilotowi zmieniającemu telewizyjne kanały. Jednak dzięki uprzejmości pana Ryszarda Wieliczko – długoletniego Dyrektora Browaru w Olsztynie - słowo to nabrało nowego wydźwięku. Otóż okazało się, że „PIWOSZ” to także nazwa ogniska Towarzystwa Krzewienia Kultury Fizycznej działającego przy olsztyńskim browarze. Klub – mimo niesportowej nazwy – umożliwiał młodym ludziom uprawianie sportu i spędzanie wolnego czasu.
Dziś gdy teren po browarze przypomina wielkie gruzowisko, a boisko służy za skład złomu, tylko prezentowana Kronika „Piwosza” przypomina lata świetności tak browaru, jak Klubu Sportowego.
Kordelas myśliwski
Ten piękny okaz broni krótkiej myśliwskiej przypominający długi nóż lub tasak służył do dobijania dzika. Wykonano go w końcu XIX w z mosiądzu, rodu, drewna i stali. Kordelasy znane były już w XVIII wieku i używane były w formacjach wojskowych. Ten prezentowany dziś jest jednym z wielu okazów broni myśliwskiej białej znajdującej się w zbiorach Muzeum Warmii i Mazur. Uwagę widza przyciąga niewątpliwie odlewana w mosiądzu dynamiczna scena walki dzika z psem.
Topór perski paradny
Prezentowany dziś topór perski z podwójnym ostrzem w kształcie półksiężyca z okszą o powierzchni ozdobionej ornamentem trawionym o motywach wschodnich wykonany jest z mosiądzu w poł. XIX w. Początkowo topory takie używane były w boju, oraz do celów paradnych przez derwiszów. Ponieważ cieszyły się zainteresowaniem zaczęto produkować je masowo w XIX wieku w celach pamiątkarskich. Zamiast kosztownej techniki zdobienia, jak to miało miejsce w wiekach wcześniejszych, zastosowano tańszą technikę trawienia ornamentu. Taki właśnie charakter ma prezentowany dziś topór paradny.
Ekscytacja bibliotekarza
Praca bibliotekarza opracowującego stare druki może wydawać się nudna. Jest jednak zupełnie inaczej, bowiem każda książka – niczym człowiek - żyje własnym życiem i posiada własne tajemnice. Jedną z takich tajemnic kryje w sobie XVII-wieczy druk pod tytułem: „Kurtzer und Einfeltiger vom dem Vogelstellen…”. Otóż kilka z licznych ilustracji tej pracy zostało w tajemniczy sposób zaklejonych innymi drzeworytami. Co jest pod spodem na razie nie wiadomo – żeby odkleić wierzchnie ilustracje i odkryć te pierwotne potrzebna jest interwencja konserwatorska.
Flora prussica
Pierwsze wiosenne dni – pełne słońca i błękitnego nieba - sprawiły
mieszkańcom Olsztyna wiele radości. Nadchodząca wiosna powoduje, że młodzi zakochują się, „młodzi duchem” raźniej kroczą do codziennych obowiązków, a zamiłowani działkowcy znów będą mogli wypełnić autobusy MPK wiodące na Wójtową Rolę, czy inne ogrody działkowe. Jeżeli ktoś już planuje sezon w swym „tajemniczym ogrodzie” polecamy uprawy ekologiczne. Najlepszą wskazówką będzie druk z roku 1703 - praca Johanna Loeseliusa, Flora Prussica sive Plante in Regno Prussiae… prezentująca bogactwo świata roślin w naszym regionie. Ekologia gwarantowana, skąd osiemnastowieczny mieszkaniec Królewca miał znać nawozy sztuczne.
Szpada pruska
Szpada to broń biała, delikatna, prosta w budowie jednak niezwykle groźna. Popularna zwłaszcza w XVIII wieku. Używano jej w celach obronnych,  bywała też dodatkiem do stroju codziennego. Prezentowana dziś szpada powstała w  połowie XVIII wieku w wytwórni „GB” działającej za czasów panowania Fryderyka II. Inicjały królewskie umieszczono w polu tarczy, na piersi orła. Ten piękny okaz broni białej prezentujemy w komplecie ze skórzaną pochwą.
Hełm kirasjerski
Hełmy były tym elementem uzbrojenia ochronnego żołnierza, które przetrwały najdłużej w formie niezmienionej. Wśród wielu odmian hełmów znajdujących się w muzealnym zbiorze takich jak; łebki, szturmaki, przyłbice, moriony, znajdują się podobne do prezentowanego hełmy będące na wyposażeniu żołnierzy pruskich z XIX i pocz. XX wieku. Pokazywany dziś hełm kirasjerski należał do oficera i służył raczej do celów paradnych. Wykonany z niklowanej blachy kutej z mosiężnymi elementami zachwycą swoją urodą. Obiekt po konserwacji.
Jatagan arabski
Jatagan, to nazwa broni jednosiecznej typowej dla krajów arabskich, a w szczególności Turcji. Ich rękojeści mają charakterystyczna cechę, dwa mosiężne lub srebrne języki otulające głownię. Okładziny jataganów bywają także z kości słoniowej bądź rogu, pochwy natomiast drewniane pokryte skórą.
W muzealnych zbiorach białej broni odnajdziemy wiele okazów broni wschodniej wysokiej klasy artystycznej. Prezentowany jatagan powstał w XVII wieku. Wykonany jest z mosiądzu i żelaza. Posiada piękną trawioną dekorację i napis w języku staroarabskim, w wolnym tłumaczeniu brzmiący: Allach. Bóg dał nie dla ataku tylko dla własnej obrony.
Urocza kapliczka?
Ta kapliczka stała niegdyś przy drodze. Wykonana została z kutego i polichromowanego żelaza.
Przydrożne kapliczki to cecha charakterystyczna naszego regionu. Ta jest o tyle ciekawa, że jest przenośna. Jej ozdobą są kartusz w zwieńczeniu z blachy wycinanej i trybowanej i przedstawieniem aniołków w otoczeniu wici roślinnej. Powstała w XVIII wieku. Brak figurki świętego oraz szybki zarówno przedniej jak i tylnej. Znak zapytania przy tytule sugeruje, że obiekt mógł też spełniać inną rolę np. relikwiarza.
Niezwykła kłódka.
Kłódki różnego rodzaju i rozmiaru służące do wszelkiego rodzaju zamknięcia  należały do podstawowych wyrobów ślusarskich. Był to produkt ogólnie dostępny i przeznaczony dla szerokiego grona odbiorców.Typowe dla przełomu XVI/XVII wiek były kłódki trójkątne, podobnie jak ta prezentowana dziś. Wytwarzane były w rozmiarach od 5 do 30 cm oraz dochodzące do 4 kg wagi tzw. kłódki magazynowe. Te solidnie wykonane kłódki jeszcze dziś nadają się do użytku. Prezentowana  powstała w warsztacie śląskim i jest jedną z wielu ciekawych kłódek znajdujących się w zbiorze Rzemiosła Artystycznego Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie.
Bilecik okolicznościowy „Z powinszowaniem Nowego Roku!” przesłany przez rodzinę Romanowskich z Wilna do państwa Biżutów z Białegostoku, 30 grudnia 1930 r. Bilecik wizytowy jest kartką z wyrytym imieniem i nazwiskiem, niekiedy także tytułem i herbem osoby prywatnej, którą na dowód złożonej wizyty, jeżeli się gospodarza nie zastało, zwykle z zagiętym rożkiem, zostawiało na ręce domowników. Rozsyłanie podobnych biletów zastępowało również osobiste powinszowanie Nowego Roku lub imienin, jak również pożegnanie w razie wyjazdu i inne tego typu grzeczności konwencjonalne. Z czasem bileciki zaczęły przybierać rozmaite kształty i oprawy plastyczne.
CHOINKA
Dziś nie wyobrażamy sobie świąt Bożego Narodzenia bez pięknie przystrojonej choinki. Jednak tradycja stawiania w domu świątecznego drzewka jest bardzo młoda. Pojawiła się w krajach kręgu kultury niemieckiej w pierwszej połowie XIX wieku i adaptowała się bardzo powoli. Powszechnie choinki zaczęto stawiać w domach dopiero w XX wieku. Dlatego nie powinien dziwić fakt, że w prezentowanym Kalendarzu „Pruskiego Przyjaciela Ludu” na rok 1913 zachęcano ludzi do gromadzenia się w świąteczne wieczory przy przystrojonym iglaku.
 
W końcu roku nasz wzrok częściej kieruje się ku kartkom z kalendarza. Często też odwiedzamy księgarnie by zakupić kalendarz na rok przyszły. W odwiecznym rytmie biegu czasu kalendarz jest naszym niemym towarzyszem. Najczęściej pozbywamy się go jak tylko minie wyznaczany przezeń czas, jednak gdy zachowamy go będzie świadkiem wielu wydarzeń.
Dziś prezentujemy kalendarz ścienny na rok 1935 dodawany do „Kalendarza Mazurskiego”, który dla Mazurów był nie tylko miarą czasu, ale także swoistym przewodnikiem po roku gospodarski i obrzędowym.
1128

https://muzeum.olsztyn.pl/1457,muzeum-warmii-i-mazur-w-gazecie-olsztynskiej-2008.html

Muzeum Warmii i Mazur w "Gazecie Olsztyńskiej" - 2010

Wynik: 34 2011-02-09 00:00:00

 

Zenon Klemensiewicz, "Język polski - ćwiczenia i wiadomości gramatyczne dla klasy III gimnazjalnej", Lwów - Warszawa 1938 r.
Biblioteka Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie posiada w swoich zbiorach wiele przedwojennych, szkolnych podręczników. Dotyczą głównie literatury polskiej, historii geografii, religii, filozofii, muzyki. Wśród nich znajdują się ćwiczenia do języka polskiego dla klasy III gimnazjalnej autorstwa Zenona Klemensiewicza wydane w 1938 r. przez Książnicę Atlas we Lwowie. Zostały one ofiarowane do zbiorów Biblioteki przez Urszulę Tryniszewską w 1998 r.
Podręcznik ten używany był zaraz po II wojnie światowej, podczas pracy w Liceum Ogólnokształcącym Nr 2 w Olsztynie przez Władysławę Knosałę (1908-1997) – nauczycielkę, działaczkę społeczno-oświatową, publicystkę.
                                             
 
Żelazka węglowe oraz żelazka na duszę przeważały w 2 pol. XIX i w 1 poł. XX wieku, w szczególności na wsiach, gdzie nie było innych źródeł energii. Dotyczy to zwłaszcza ziem polskich w okresie 20-lecia międzywojennego. Wytwarzane były one głównie w trzech wytwórniach żelaza w Końskich. Zaletą tych żelazek było to, że długo trzymały ciepło, natomiast zbyt łatwo było o zabrudzenie bielizny.
Prezentowane dziś żelazko powstało na pocz. XX wieku.
 
 
Żelazko specjalistyczne
Dziś prezentujemy żelazko pochodzące z XIX wieku, określane jako specjalistyczne, przeznaczone do prasowania koronek przy kołnierzykach.
W swojej formie różni się od tradycyjnych, jedynie wielkością i ciężarem. Żelazko małe i lekkie, wykonane z mosiądzu, swoim wyglądem przypomina "wołowy
język".
 
 
W grupie operacyjnej, przejmującej obiekty energetyczne z rąk Rosjan w 1945 r., znajdował się inżynier Ludwik Saryusz-Zaleski. Pełnił on m. in. funkcję kierownika Wydziału Elektrowni oraz wicedyrektora Zjednoczenia Energetycznego Okręgu Mazurskiego. Na fotografii przedstawiającej L. Saryusza-Zaleskiego znajduje się ciekawa adnotacja informująca, że wyposażenie elektrowni „Alle” i „Braunswalde” odkupił od żołnierzy radzieckich za 4 litry wódki. Brał on także udział w uruchomieniu pierwszej powojennej linii tramwajowej. 1 maja 1946 r. powołany został na stanowisko dyrektora Miejskich Zakładów Komunikacyjnych.
 
 
Na zdjęciu Włodzimierz Mikołajewicz Gerard z żoną i dziećmi. Fotografię wykonano prawdopodobnie  około 1887 r. Ta piękna pamiątka dawnych Kresów trafiła do naszych zbiorów dzięki uprzejmości pana Michała Bystrzyckiego, prawnuka Włodzimierza Gerarda. Rodzina Bystrzyckich przed wojną zamieszkiwała majątek Curków niedaleko Zdołbunowa na Wołyniu, który został zniszczony w 1923 r. przez armię Budionnego. Gruntowny remont domu przeprowadzono w latach 30-tych XX wieku, jednak nie nacieszono się nim długo. W 1939 r. uciekając przed Armią Czerwoną, Bystrzyccy opuścili majątek i przenieśli się do Krystynopola. Do Olsztyna przybyli w 1948 r. w ramach akcji repatriacyjnej.
 
 
Prezentowana fotografia pochodzi z kolekcji Janusza Zygmunta Biedrzyckiego. Na XIX w. zdjęciu rodzina Biedrzyckich. Na stole siedzi Mieczysław, późniejszy adwokat, który podczas II wojny światowej zginął w Dachau. Za nim stoi jego matka, Józefina Biedrzycka z domu Szczepanowska. Siedząca para starszych osób to państwo Szczepanowscy. Dziewczynka w białej sukience to Janina Anderszewska. Na pierwszym planie, w ubraniu z dużym białym kołnierzem - Zygmunt Biedrzycki, ojciec naszego darczyńcy Janusza Zygmunta Biedrzyckiego (hr. Rawicz), miłośnika sztuki, kolekcjonera i podróżnika. Zdjęcie prawdopodobnie wykonano w majątku rodzinnym - Chronówek w powiecie Szydłowskim. Za pomoc w ustaleniu tożsamości osób znajdujących się na zdjęciu dziękujemy pani Małgorzacie Anderszewskiej-Spanevello z Włoch oraz pani Małgorzacie Kutaj, żonie Janusza Biedrzyckiego.
 
Wczoraj był Międzynarodowy Dzień Dziecka, dlatego dzisiejszą rubrykę poświęcamy najmłodszym. Dla większości Kresowiaków dzieciństwo przerwał wybuch II wojny światowej. W tych trudnych czasach nie było mowy o zabawkach, przyjemnościach, chodzeniu do szkoły. Obecnie dzieci te są dojrzałymi ludźmi, mającymi wnuki, a nawet prawnuki. We wspomnieniach często wracają do czasów z przed wojny, kiedy to ich życie było beztroskie i bezpieczne. Nawiązując do tego okresu dzisiaj prezentujemy fotografię z lat 30-tych XX wieku wykonaną prawdopodobnie w Oszmianie na terenie dzisiejszej Białorusi. Na pierwszym planie rodzeństwo: Jan, Jadwiga oraz Regina Gil. Ta niezwykła pamiątka z dawnych Kresów, trafiła do zbiorów muzealnych, dzięki uprzejmości pani Stanisławy Grabek z Olsztyna.
 
Fotografia pochodzi z 1929 r. i wykonana została w Ejkiniszkach na terenie dzisiejszej Litwy. W kadrze zostały uchwycone siostry - Wanda i Łucja Kossarskie, rozgrywające na trawie za domem partyjkę krokieta. Gra ta znana już od średniowiecza, polegała na przetoczeniu drewnianej kuli za pomocą młotka przez określoną ilość bramek z jednej linii boiska na drugą i z powrotem. W zabawie mogło brać udział 4 graczy. Ta fotografia trafiła do zbiorów muzealnych, dzięki uprzejmości pana Stanisława Micewicza
 
Zdjęcie, rodziny Andronowskich, wykonane zostało w Horodcu, na terenie dzisiejszej Białorusi w 1913 r. Fotograf uwiecznił rodzinne spotkanie przy herbacie. Na Kresach hołdowano rosyjskiej tradycji picia herbaty z samowara. Bez „czajopicia” nie mogła odbyć się żadna uroczystość. Do parzenia herbaty używano wody źródlanej, a samowar rozpalano jedynie węglem drzewnym. Nie wypadało pić jej w pojedynkę, dlatego zwykle na „herbaciane spotkania” zbierała się cała rodzina, a nierzadko także i sąsiedzi. Do herbaty podawano zwykle dwa gatunki cukru oraz przeróżne konfitury. W dni powszednie pito herbatę ze szklanek na spodku, w święta koniecznie z porcelanowych filiżanek.
Zdjęcie trafiło do zbiorów muzealnych, dzięki uprzejmości pana Tadeusza Andronowskiego z Olsztyna.
 
Miesiąc maj znany jest przede wszystkim z uroczystości komunijnych. Niemal w każdym albumie rodzinnym możemy odnaleźć zdjęcia z tej uroczystości nie brakuje ich także w zbiorach muzealnych. Dzisiaj prezentujemy fotografię z Pierwszej Komunii Świętej dziewczynek ze szkoły Sióstr Benedyktynek w Wilnie. Zdjęcie zostało wykonane na podwórzu szkolnym w maju 1937 r. Dziewczynkom w tych wyjątkowych chwilach towarzyszy ksiądz oraz siostra Edyta – nauczycielka matematyki. Właścicielka zdjęcia - Pani Halina Siwicka z domu Monkiewicz, stoi przy poczcie sztandarowym w białym kapelusiku. 
Ekspozycję można oglądać w holu Muzeum od czwartku do środy 
w godz.10.00 – 16.00
 
Prezentowane zdjęcie pochodzi  z 1918 r., a wykonano je na stacji granicznej Baranowicze. W kadrze została uchwycona rodzina Muszałowskich powracająca z zesłania z Kostromy. Na pierwszym planie Andrzej i Pelagia Muszałowscy z córką Kazimierą. W tle Józef Muszałowski, Maria Wiernicka, Helena Muszałowska, Waleria Nahorna oraz Hipolit Muszałowski. Ta niezwykła fotografia, trafiła do zbiorów muzealnych, dzięki uprzejmości pani Alicji Sekułowej z Olsztyna
 
Fotografia pochodzi z 1926 r. i wykonana została w Poniewieżu na terenie dzisiejszej Litwy. W kadrze uchwycono trzy młode kobiety z bukietami polnych kwiatów. Dziewczęta korzystają z pierwszych ciepłych dni, odpoczywając na łące nad rzeką Niewiażą. Na fotografii siostry Kossarskie: Wanda (na pierwszym planie) oraz Łucja (pierwsza od prawej) z koleżanką. Ta niezwykła pamiątka z dawnych Kresów, trafiła do zbiorów muzealnych, dzięki uprzejmości pana Stanisława Micewicza, syna Łucji Kossarkiej.
 
Kolekcja cyfrowa „Polacy z Kresów Wschodnich na Warmii i Mazurach
Od dziś rozpoczynamy nowy cykl, poświęcony Polakom z Kresów Wschodnich, którzy przybyli po II wojnie światowej na tereny Warmii i Mazur. Repatriacja to bolesny rozdział w naszej powojennej historii - migracji ludności polskiej z ziem utraconych Kresów Wschodnich Drugiej Rzeczpospolitej na tereny Polski w jej nowych granicach. Kresowiacy stali się, wbrew własnej woli, „przedmiotem” w procesie „przesuwania” polskich granic.  Tysiące ludzi przyjechało po II wojnie światowej z terenów obecnej Litwy, Białorusi i Ukrainy na Warmię i Mazury i tu odnalazło swój nowy dom. Przenikają się tu tradycje polska, litewska, ukraińska, białoruska i inne. Wszystkie obiekty, zgromadzone w ramach projektu, zostały zarchiwizowane w formie elektronicznej, co pozwoliło nam stworzyć liczącą ponad 8 000 obiektów kolekcję cyfrową. Digitalizacja objęła m.in. pamiątki osobiste, fotografie, dokumenty urzędowe, listy, wspomnienia.Kolekcja „Polacy z Kresów Wschodnich na Warmii i Mazurach” dostępna  w siedzibie Muzeum i na stronie internetowej projektu. Jako pierwsze prezentujemy, pochodzące z lat trzydziestych XX wieku, zdjęcie Teresy Aleksandrowicz w stroju balowym, wykonane w Miorach na terenie dzisiejszej Białorusi. Fotografia trafiła do zbiorów muzealnych dzięki uprzejmości jej córki -  Mirosławy Aleksandrowicz, prezesa Stowarzyszenia Rodzin Katyńskich w Olsztynie. Rodzina Aleksandrowiczów przybyła po II wojnie światowej do Sokółki, po czym przeniosła się do Olsztyna.
 
Zmartwychwstanie Pańskie
Kafel ze sceną nowotestamentową Zmartwychwstania Pańskiego pochodzi , jak poprzednio prezentowane kafle, z neorenesansowego pieca pałacu Bogatyńskie. Podobnie jak inne sceny ukazana jest w arkadzie ozdobionej ornamentem  renesansowym. Zmartwychwstanie należy do najbardziej popularnego tematu w ikonografii chrześcijańskiej. Sposób jego przedstawienia nie odbiega od ogólnie przyjętej formy. W części centralnej znajduje się postać Chrystusa unoszącego się nad sarkofagiem. Scena rozgrywa się na oczach  żołnierzy i innych osób. W tym ujęciu odbiega od przekazu nowotestamentowego, gdzie Zmartwychwstanie odbywało się bez świadków, podczas snu żołnierzy. Takie ujęcie tematu znane było artyście z przedstawień malarskich i wzorników.  Całość uderza precyzją wykonania i dynamiką. Kafel po konserwacji, sklejony z ośmiu kawałków.
 
Złożenie do grobu
Nieistniejący dziś piec kaflowy z pałacu Bogatyńskie należał do najpiękniejszych, jakie w XIX wieku powstały. Stylistycznie nawiązywał do renesansu. Zbudowany z kafli o dużych rozmiarach, opowiadał historię zawartą w Nowym Testamencie. Kafle o dekoracji reliefowej wykonane były z gliny wypalanej i glazurowanej na zielono - w kolorystyce typowej dla XIX stulecia. Ukazywały wizerunki Ewangelistów, inny związane były z Wielkanocą, jeszcze inne z Bożym Narodzeniem. Z cyklu Świąt Wielkanocnych w muzealnym zbiorze zachowały się 4 kafle licowe. Scena Złożenia do grobu należy do najpopularniejszych w ikonografii chrześcijańskiej. Została ujęta w arkadę, jak inne przedstawienia z tego pieca. W niszy ukazano Ukrzyżowanie, Zdjęcie z Krzyża oraz Złożenie do grobu. Te trzy sceny zachodzą na siebie, co pozwoliło artyście pokazać, na niewielkiej powierzchni, następujące po sobie zdarzenia.
 
Modlitwa w Ogrójcu
Prezentowany kafel licowy ze sceną modlitwy  Chrystusa w Ogrodzie Oliwnym należy do grupy z przedstawieniami Nowotestamentowymi. Wszystkie  kafle pochodzą z pieca w pałacu Bogatyńskie, z którego  pozostało jedynie kilka sztuk. Piec, wykonany w stylu neorenesansowym, powstał w XIX wieku i był bardzo dużych rozmiarów. Kafle były rozbite mechanicznie. Ich duże rozmiary –  65 x 50 cm –  utrudniały przetrwanie wojny w stanie nienaruszonym. Obecnie wszystkie są po konserwacji. Mają dekorację reliefową z glazurą w kolorze zielonym. Scena modlitwy oddana została w sposób wierny z przekazem Nowotestamentowym. Klęczący Chrystus  pokazany jest na tle śpiących apostołów. W oddali widać Judasza z żołnierzami. Całość przedstawienia ujęta w arkadę z ornamentem hermowym i maszkaronami
 
Kirasjerzy, kirasjerzy...
Ochrona nóg
Ochronę nóg stanowiły nabiodrki, które składały się z dużych i wypukłych folg sięgających od pasa do kolan. Początkowo składały się z dwóch części. Mogły sięgać do połowy ud lub, po przypięciu dodatkowej części, do kolan. W drugiej połowie wieku używano już tylko nabiodrków krótkich. Osłonę goleni od XVII wieku stanowiły wysokie buty z cholewami.. Prezentowany dziś nabiodrek połączony jest z nagolennicą i pochodzi z końca XVI wieku. Kirasjerzy to najbardziej uzbrojona formacja w rajtarii zachodnioeuropejskiej.
 
Kirasjerzy, kirasjerzy...
Naręczak
Uzbrojenie ochronne kirasjera nie byłoby pełne bez doskonałej ochrony rąk. Wymagała tego broń jaką się posługiwali, a walczyli karakolem i przy użyciu broni palnej. Ręce kirasjera były całkowicie zakryte. Chroniły je naramienniki, sięgające folgami do łokcia, nałokietniki, pełne zarękawia oraz żelazne rękawice. Razem tworzyły zestaw nazywany naręczakiem. Prezentowany, z końca XVI wieku, zdobiony jest motywem sznura, charakterystycznym dla tego okresu. Część ramienna posiada już folgi mocowane za pomocą nitów do biegnącego pod spodem skórzanego pasa.Rękawice zakrywały dłoń, odsłaniając jedynie palce. Znane są takie egzemplarze, które zasłaniały palce w połowie oraz kciuk. W zbiorze Rzemiosła Artystycznego Muzeum znajduje się kilkanaście rękawic z XVI i XVII wieku, wszystkie doskonale zachowane i po konserwacji.
 
Kirasjerzy, kirasjerzy...
Kolejnym elementem ubioru kirasjera była ochrona szyi i ramion. Obie tepartie ciała musiały być zabezpieczone przed atakiem przeciwnika uzbrojonego np. w długą lancę. Wśród wielu elementów uzbrojenia ochronnego kirasjerów w zbiorze Rzemiosła Artystycznego odnajdujemy zarówno nakarczki jak i obojczyki czy naramienniki. Obojczyki składały z dwóch części mocowanych na haczyki, które umożliwiały nakładanie i zdejmowanie. Miały one kształt zbliżony do obecnego kołnierzyka. Naramienniki zaś zbudowane były z kilku folg mocowanych za pomocą nitów, a następnie za pomocą skórzanych pasków do reszty uzbrojenia. Im większa liczba folg tym poruszanie rękoma było pełniejsze. Często były zdobione. W XVIII wieku spotykamy wśród naramienników zdobienia utworzone techniką trawienia. Wiele zależało od przeznaczenia takiej zbroi. Bojowe były proste w formie, paradne natomiast bogato zdobione. Prezentowane dziś zabytki powstały w XVII wieku, oba są po konserwacji.
 
Kirasjerzy, kirasjerzy...
Napierśnik bezfolgowy z XVII wieku
W dalszej części rozważań na temat uzbrojenia ochronnego kirasjera w XVIIi XVIII wieku zwracamy uwagę na ochronę torsu. Tors był chroniony w sposób szczególny, gdyż jego obrażenie w walce kończyło się wyeliminowaniem żołnierza . Rolę ochraniacza spełniały napierśniki (chroniły przód torsu) i napleczniki (chroniły tył). Charakterystyczne dla XVII wieku były krótkie napierśniki z wyraźną ością pośrodku (lekkim uwypukleniem). Początkowo napierśniki nie posiadały folg, czyli ruchowych płaszczyzn mocowanych za pomocą nitów. Z czasem zaczęto produkować napierśniki folgowe, które zapewniały komfort noszenia i umożliwiały poruszanie się wpełnym uzbrojeniu. Prezentowany napierśnik, wykonany z żelaza kutego, powstał w XVII wieku i jest bezfolgowy. Jest dość ciężki, z czasem jego waga ulegała zmniejszeniu. Wśród wielu kirysów z różnych epok, które znajdują się w zbiorach Muzeum Warmii i Mazur ten należy do tych najwcześniejszych.
 
Kirasjerzy, kirasjerzy...
Szturmak z XVII wieku
Kirasjerzy to rodzaj wojsk w XVII i XVIII wieku. Zbroja kirasjerska w XVII wieku była pełna. Głowę chroniła przyłbica, szyję obojczyk, tors napierśnik i naplecznik. Ręce chronione były przez naramienniki, zarękawia oraz rękawice. Do napierśnika mocowano długie nabiodrki zakończone nakolankami. Golenie osłonięte były wysokimi butami z cholewami. Tak wyglądało uzbrojenie ochronne kirasjera. W ramach cyklu zaprezentujemy uzbrojenie kirasjera od hełmu począwszy. Hełm był nakryciem głowy chroniącym żołnierza w trakcie walki. XVII -  wieczne chełmy noszą nazwę szturmaków. Początkowo były zamknięte i mocno zabudowane. W miarę dokładnie chroniły i głowę i twarz kirasjera w walce. Prezentowany  szturmak z XVII wieku nie jest kompletny , bo brak mu ochrony policzków. Był mocno zniszczony,  a po konserwacji  na nowo odzyskał swój blask.
 
Co nam pozostało z Gabinetu Porcelanowego pałacu Dohnów w Słobitach?
W ubiegłym roku Muzeum Warmii i Mazur otrzymało w darze interesujący zbiór fragmentów ceramiki i porcelany. Jest to pozostałość po ogromnej kolekcji porcelany znajdującej się jeszcze tak niedawno w pałacu Dohnów w Słobitach. Kolekcja ta nalężała do jednej z największych i najpiękniejszych, prezentowana była w specjalnym miejscu tzw. Gabinecie Porcelanowym, utworzonym w 1936 roku. Składała się z porcelany wschodniej i europejskiej od pocz. XVII do XX wieku. Zapakowana w skrzynie przetrwała szczęśliwie lata wojny, niestety później została zniszczona w niewyjaśnionych okolicznościach. Jej szczątki odnalazł w latach 70 i 80. kolekcjoner i miłośnik sztuki i przekazał do Muzeum. Fragmenty kolekcji ilustrują jej bogactwo, a także mówią o ogromnej stracie jaką poniosła kultura wraz z jej zniszczeniem. Całość przekazu będzie udostępniona zwiedzającym na pokazie "Nabytki i Konserwacje 2009" dnia 7 lutego tego roku.
Ekspozycję można oglądać w holu Muzeum od czwartku do środy w godz.10.00 – 16.00
 
Rocznica wyzwolenia Olsztyna
Zaraz po Dniu Babci - której życzymy wszystkiego co najlepsze - przypada zapomniana, a może odrzucona rocznica zdobycia-wyzwolenia Olsztyna. Oto 22 stycznia 1945 roku do miasta wkroczyły Oddziały Armii Czerwonej. Z tej okazji w cyklu „Muzeum w Gazecie” prezentujemy winietę „Wiadomości Mazurskich” nr 18 z 22 stycznia 1946 roku. Tego dnia na pierwszej stronie gazeta informowała: W dniu dzisiejszym przypada I-sza rocznica wyzwolenia Olsztyna i większości ziemi Warmijsko-Mazurskiej. Dnia 21 stycznia roku ubiegłego kolumny Armii Radzieckiej potężnym wysiłkiem zatknęły zwycięski swój sztandar na Ratuszu Olsztyńskim.”
 
Edward Dwurnik
„Niech żyje wojna!”,  1991, olej, płótno44 prace liczy rozpoczęty w 1991 roku cykl „Niech żyje wojna”. Artysta malował zainspirowany poglądami dominikanina, ojca Józefa M. Bocheńskiego, profesora filozofii i logiki, a także pod wrażeniem wojny na Bałkanach. Rozważania o. Bocheńskiego dotyczą wojen słusznych i niesłusznych oraz faktu, że każdy mężczyzna musi mieć „broń przy nodze”, bo zawód wojskowy powinien być ubocznym zawodem każdego mężczyzny. Dotyczy to zwłaszcza państw, które z racji położenia narażone są na częste wojny. Przewrotnie entuzjastyczny tytuł cyklu, a także formalny  sposób ujęcia tematu ostrzegają: wojna to zniszczenie, śmierć i strach.
Zakup  obrazu zrealizowano ze środków  Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
 
Pamięci Wielkiego Kolekcjonera
3 stycznia 2010 r. zmarł dr Tomasz Niewodniczański, fizyk jądrowy, właściciel browaru w Bitburgu, ale przede wszystkim największy na świecie kolekcjoner map i archiwaliów dotyczących obszaru Rzeczpospolitej. Wiadomość o jego śmierci poruszyła całe środowisko. Polska straciła największego miłośnika jej przeszłości – człowieka bezgranicznie oddanego pasji zachowania naszego dziedzictwa dla potomnych. Dlatego dziś w cyklu „Muzeum w Gazecie” prezentujemy autograf dra Niewodniczańskiego złożony na karcie katalogu „Imago Poloniae”, prezentującego Jego zbiory. Chwilą zadumy pragniemy oddać hołd „Doktorowi Niwo”, a w imieniu Polaków podziękować za wszystkie skarby kultury, jak choćby rękopis „Sonetów Krymskich” Mickiewicza, przekazane narodowi polskiemu.
1130

https://muzeum.olsztyn.pl/1459,muzeum-warmii-i-mazur-w-gazecie-olsztynskiej-2010.html

Moja Przygoda w Muzeum 2011

Wynik: 34 2011-06-29 00:00:00

 

W dniu 17 czerwca 2011 roku miało miejsce rozstrzygnięcie regionalnego etapu Międzynarodowego Konkursu Plastycznego dla dzieci i młodzieży pt. Moja Przygoda w Muzeum. Jury w składzie Krystyna Wojtaszek-Markunas, Magdalena Biryło i Anna Kraszewska oceniło 146 prac. Równorzędne nagrody przyznano w trzech kategoriach wiekowych. Laureatami zostali:
 
w kategorii 5 - 9 lat:
Aleksander Żejmo (5 lat) Przedszkole Niepubliczne „Puchatek” w Kętrzynie za pracę pt. „Moja Przygoda w Muzeum”
Martyna Jurczak (8 lat) ze SP w Kwiecewie za pracę pt. „Moja Przygoda w Muzeum”
Hubert Michałowski (7 lat) ze SP w Wilczkowie za pracę pt. „Uczę się w Muzeum Przyrody”
Kornel Kamiński (9 lat) ze SP im F. Nowowiejskiego w Barczewie za pracę pt. „MPwM Feliksa Nowowiejskiego, kompozytora, który tutaj się urodził i mieszkał”
 
w kategorii 10 – 12 lat:
Adriana Jękot (10 lat) ze SP im F. Nowowiejskiego w Barczewie za pracę pt. „MPwM Feliksa Nowowiejskiego, kompozytora, który tutaj się urodził i mieszkał”
Milena Milewska (11 lat) ze SP nr 4 w Ostródzie za pracę pt. „Rycerze spod Grunwaldu”
Paulina Szydlik (11 lat) ze SP w Gierzwałdzie za pracę pt. „Wiatrak”
Paulina Spirikow (11 lat) ze SP nr 1 w Lidzbarku Warminskim za pracę pt. „Muzeum Przyrody w Olsztynie”
 
w kategorii 16– 19 lat
Wiktoria Szymborska (16 lat) z Salezjańskiego Gimnazjum Niepublicznego w Ostródzie za pracę pt.„Muzeum Archeologiczne w Biskupinie”
Daria Łysiuk (17 lat) z I Liceum Ogólnokształcącego z Mrągowa za pracę pt „Moja Mała i Wielka Ojczyzna”
 
W kategorii specjalnej zwyciężył Adam Sztynio z Ośrodka Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczego w Olsztynie, autor pracy pt. „Sasanka”
Została również przyznana nagroda Dyrektora Muzeum Warmii i Mazur Pana Janusza Cygańskiego, za pracę przedstawiającą nasze Muzeum. Tę nagrodę otrzymała Aleksandra Kic ze SP w Bynowie za pracę pt. „Moja Przygoda w Muzeum”
 
Wszystkim laureatom i ich opiekunom serdecznie gratulujemy. Jednocześnie informujemy, że prace nagrodzone oraz dodatkowo najlepsze spośród nadesłanych prac zostały przekazane do Muzeum Okręgowego w Toruniu, gdzie wezmą udział w Międzynarodowych Eliminacjach.

 

1173

https://muzeum.olsztyn.pl/1590,moja-przygoda-w-muzeum-2011.html

Muzeum w Gazecie

Wynik: 34 2012-02-14 00:00:00

Odszedł od nas Władysław Ogrodziński, Dyrektor Muzeum Warmii i Mazur, człowiek, któremu towarzyszyła zawsze dobra książka i ludzie związani z nią. Przechodząc na emeryturę w 1983 roku i żegnając się z Muzeum przekazał na pamiątkę pierwszą edycję Księgi narodu polskiego i pielgrzymstwa  Adama Mickiewicza wydane w Paryżu 1832 roku. W późniejszych latach wzbogacił księgozbiór Biblioteki Muzeum wydaniem „Z wakacyji” Stanisława Tarnowskiego, która była również jego lekturą w początkowych wojażach po Warmii i Mazurach. Wśród przekazanych dokumentów znajduje się kopia listu, pisanego w 1947 roku do Wilhelma Szewczyka, redaktora tygodnika „Odra”. Władysław Ogrodziński z troską opisuje w nim swoją wizytę w Braniewie na „śmietnikach w zrujnowanych budynkach po Hosianum”, gdzie pomiędzy gruzem i resztkami mebli można ujrzeć książki, szafy pełne czasopism, starych druków. Przypadkowy przechodzeń powiedział Mu wtedy, że rok temu była tu ostatnia akcja urzędów i Kurii Biskupiej, upoważnionych do penetrowania i zabezpieczania terenu. Nie było to jedyne miejsce, w wielu zrujnowanych budynkach można było znaleźć cenne publikacje, których jeszcze nikt nie zdążył spalić.
Pisząc ten tekst do redakcji pragnął, aby „...ślepe uprzedzenie społeczeństwa napływowego do niemieckiej książki” przełamać i ratować a decyzyjnych i kompetentnych ludzi zmobilizować do konkretnych działań.
Władysław Ogrodziński marzył o stworzeniu Muzeum Piśmiennictwa Warmii i Mazur. Realizacji tego projektu miało służyć zrekonstruowanie i odbudowa Domu “Gazety Olsztyńskiej”. 
Gdyby te zamiary udało się zrealizować dzisiaj książki, które zostały spalone i rozgrabione byłyby trzonem wspaniałej, wymarzonej biblioteki regionalnej,... dziś może jego imienia.
List, artykuł zamieszczony w Odrze z 1947 roku oraz książki możemy oglądać w holu Muzeum Warmii i Mazur na olsztyńskim zamku od dziś przez tydzień w godz. 10-16. 
 

https://muzeum.olsztyn.pl/1766,muzeum-w-gazecie.html

Konkurs plastyczny - Moja Przygoda w Muzeum

Wynik: 34 2012-04-18 00:00:00

 

Celem Konkursu jest pogłębianie wiedzy o muzeach, uwrażliwienie na zagadnienia związane z ochroną zabytków i rozwijanie umiejętności plastycznych. Uczestnicy w wieku od 5 do 19 lat, mają za zadanie przygotowanie prac w dowolnej technice, które stanowiłyby ich oryginalną, artystyczną interpretację wrażeń z wizyty w muzeum i oddawałyby specyfikę danej placówki.
Prace należy nadsyłać do 10 czerwca 2012 roku do Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie, gdzie odbędzie się wstępny etap konkursu. Najlepsze spośród nich zostaną nagrodzone i przesłane do Muzeum Okręgowego w Toruniu, gdzie wezmą udział w międzynarodowych eleiminacjach.
 
Regulamin do pobrania w pliku PDF.
 
Prace nagrodzone w konkursie w roku 2011 w galerii.

 

1173 .pdf]Pobierz PDF

https://muzeum.olsztyn.pl/1815,konkurs-plastyczny-moja-przygoda-w-muzeum.html

Ferie zimowe w Muzeum Mazurskim w Szczytnie

Wynik: 34 2015-01-16 00:00:00

Ferie zimowe

w Muzeum Mazurskim w Szczytnie 

zapraszamy
przedszkola, szkoły podstawowe, gimnazja oraz wszystkich chętnych
na zajęcia oraz spotkania podczas Ferii Zimowych
w dniach od 26 stycznia do 6 lutego 2014 roku
 
do wyboru:
1.    „Zimowa pamiątka z Muzeum Mazurskiego w Szczytnie”
zajęcia plastyczne (technika: akwarela. tempera, farby plakatowe, kolaż, wycinanka, techniki łączone).
 
2.    „Zróbmy sobie inną twarz - zamaskuj się na karnawał”
Zajęcia plastyczne, tradycje masek i przebierańców noworocznych
i karnawałowych.
 
3.    „Las w zimie”
Opowieść o życiu lasu i jego mieszkańcach w zimie Huberta Jasionowskiego, fotografika przyrody.
Spotkania z Hubertem Jasionowskim w dniach: 28.01. • 30.01. • 04.02. • 06.02.
 
Dla wszystkich chętnych do każdego wymienionego zajęcia/spotkania w pkt. 1, 2 i 3 konkurs na spostrzegawczość pt. „Co mi tu nie pasuje!”,  którego uczestnicy będą mieli za zadanie jak najszybciej odszukać obiekty nie pasujące do ekspozycji muzealnej.
 
Cena za każde zajęcie/spotkanie:
Grupowe zorganizowane:   dzieci do lat 7: 20 zł od grupy (przedszkola)
                                                   dzieci od lat 7: 5 zł/osoby (szkoły podstawowe, gimnazja)
Osoby indywidualne:   4 zł/osoby
 
W zajęciach może uczestniczyć maksymalnie 30 osób. Ilość miejsc ograniczona.
 
Zainteresowanych udziałem w zajęciach oraz spotkaniach
prosimy o kontakt telefoniczny nr tel. 89 624 01 25, e-mail: muzmaz@wp.pl
 
zajęcia do uzgodnienia w godzinach 10.00 – 16.00 z dwudniowym wyprzedzeniem
 
ZAPRASZAMY !
 
Muzeum Mazurskie w Szczytnie
Oddział Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie Instytucja Województwa Warmińsko-Mazurskiego
ul. Sienkiewicza 1, 12-100 Szczytno, tel. 89 624 24 37, 89 624 01 25 tel./faks 89 624 89 25
muzmaz@wp.pl

 

1622 Pobierz PDF

https://szczytno.muzeum.olsztyn.pl/2630,ferie-zimowe-w-muzeum-mazurskim-w-szczytnie.html

Kontakt

Wynik: 34 2015-04-17 12:45:30

Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie ul. Zamkowa 2 10-074 Olsztyn sekretariat@muzeum.olsztyn.pl numer konta: Citi Handlowy O Olsztyn 09 1030 1218 0000 0000 9051 2000 NIP: 739-020-01-75 REGON: 510989163 Centrala: 89 527 95 96 Faks 89 527 95 96 w.56 Dyrektor Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie: Piotr Żuchowski Zastępca ds. administracyjnych Michał Smoliński (89) 527 95 96 w.43 Zastępca ds. muzealnych dr Sebastian Mierzyński (89) 527 95 96 w.13 Główna księgowa Małgorzata Czajka (89) 527 95 96 w.17 Dział Edukacji (zamawianie lekcji i usługi przewodnickiej) - 89 527 95 96 w.31 eduk@muzeum.olsztyn.pl Kasa (bilety) - 89 527 95 96 w.46 Dom Gazety Olsztyńskiej Targ Rybny 1 10-019 Olsztyn Kierownik: dr Kinga Raińska tel. 89 534 01 19 dgo@muzeum.olsztyn.pl Muzeum Przyrody ul. Metalowa 8 10-603 Olsztyn kierownik: Martyna Kozłowska tel. 89 533 47 80 muz.przyr@muzeum.olsztyn.pl Muzeum Warmińskie w Lidzbarku Warmińskim Pl. Zamkowy 1 11-100 Lidzbark Warmiński tel./fax 89 767 21 11 Kierownik: Małgorzata Jackiewicz-Garniec m.jackiewiczgarniec@muzeum.olsztyn.pl, lidzbark@muzeum.olsztyn.pl Muzeum im. J.G. Herdera w Morągu ul. Dąbrowskiego 54 14-300 Morąg kierownik: Angelika Rejs tel. 89 757 28 48 morag@muzeum.olsztyn.pl Muzeum w Mrągowie ul. Ratuszowa 5 11-700 Mrągowo kierownik: Dominik Tarnowski tel. 89 741 28 12 mragowo@muzeum.olsztyn.pl Muzeum Mazurskie w Szczytnie ul. Sienkiewicza 1 12-100 Szczytno kierownik: Klaudiusz Woźniak tel. 89 624 24 37 faks. 89 624 89 25 lub 89 624 01 25 szczytno@muzeum.olsztyn.pl _________________ Formularz kontaktowy 16

https://muzeum.olsztyn.pl/3299,kontakt.html

Muzeum w Gazecie, 22 stycznia 2016 r.

Wynik: 34 2016-01-21 13:41:25

W związku z przypadającą w 2016 roku 153. rocznicą wybuchu powstania styczniowego Biblioteka Muzeum Warmii i Mazur przedstawia kalendarz ”Boje o niepodległość Polski w sztuce plastycznej” Komitetu Budowy Muzeum Narodowego w Krakowie na 1937 rok. Wydrukowano go w Zakładzie Graficznym „Akropol” w Krakowie. Układ graficzny kalendarza opracowany został przez Alfreda Holendera – Holińskiego (1893-1967). Składa się z 57 kart, a jego wymiary wynoszą 25x17 cm. Wydawnictwo poświęcone jest bojom o niepodległość Polski od 1794 do 1918 roku. Znalazły się tu reprodukcje dzieł sztuki będących własnością Muzeum Narodowego w Krakowie i Warszawie. Duża ich część dotyczyła powstania styczniowego. Umieszczono tu reprodukcje dzieł Maksymiliana Gierymskiego („Alarm w obozie powstańczym”, „Na forpocztach”), Artura Grottgera („Podczas bitwy”, „Epizod. Epizod z bitwy pod Małogoszczą”, „Pożegnanie i powitanie powstańca (dyptyk)” ) i Juliusza Kossaka („Bitwa pod Ignacewem”). Dochód ze sprzedaży kalendarza przeznaczony został na budowę nowego gmachu Muzeum Narodowego w Krakowie. Jego budowa trwała z przerwami od 1934 do 1989 roku. Eksponat do obejrzenia w holu Muzeum w godzinach otwarcia. 2045

https://muzeum.olsztyn.pl/4151,muzeum-w-gazecie-22-stycznia-2016-r.html

Zmiany godzin pracy Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie i oddziałach

Wynik: 34 2017-05-11 10:41:44

W związku z organizacją Europejskiej Nocy Muzeów w dniach 20-21 maja 2017 r. w Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie i jego oddziałach zmieniają się godziny otwarcia: 20 maja 2017 r. Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie (zamek) czynne w godz. 19.00-24.00 Muzeum Przyrody w Olsztynie 19.00 – 24.00 Dom Gazety Olsztyńskiej 19.00 – 23.00 Muzeum Warmińskie w Lidzbarku Warmińskim 19.00 – 24.00 Muzeum w Mrągowie 21.00 - 1.00 Galeria „ Zamek” w Reszlu 18.00 - 23.00 Muzeum Mazurskie w Szczytnie 9.00-17.00, 21.00-24.00 21 maja 2017 r. Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie (zamek) czynne w godz. 12.00-18.00 Muzeum Przyrody w Olsztynie czynne w godz. 12.00 – 16.00 Dom Gazety Olsztyńskiej czynne w godz. 11.00 – 16.00 Muzeum Warmińskie w Lidzbarku Warmińskim czynne w godz. 12.00 – 17.00 Galeria „ Zamek” w Reszlu czynne w godz. 12.00 – 17.00 Muzeum Mazurskie w Szczytnie w godz. 9.00-17.00

https://muzeum.olsztyn.pl/4692,zmiany-godzin-pracy-muzeum-warmii-i-mazur-w-olsztynie-i-oddzialach.html

Weekend za pół ceny

Wynik: 34 2017-09-12 08:45:30

Muzeum Warmii i Mazur zaprasza 7 i 8 października 2017 r. na „Weekend za pół ceny”. Bilety wstępu do wszystkich naszych muzeów - siedziby głównej (zamek w Olsztynie) i siedmiu oddziałów w regionie będą dostępne z 50% zniżką. Ogólnopolska promocja rozpoczyna się w piątek (6.10.2017) po południu, od godziny 17. Muzea o tej porze są nieczynne, ale i w sobotę, i w niedzielę zapraszamy do zwiedzania za pół ceny – zniżka obejmuje wszystkie rodzaje biletów. Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie (zamek kapituły warmińskiej) ul. Zamkowa 2, 10-074 Olsztyn Godziny otwarcia sobota 10.00 – 16.00 niedziela 10.00 – 18.00 Aktualne wystawy Mikołaj Kopernik - mieszkaniec zamku olsztyńskiego Mikołaj Kopernik w sztuce medalierskiej Luterańskie epitafia Olsztyńskie muzealia w Polsce i na świecie Warmia Marii Zientary Malewskiej Nie tylko Stare Miasto. Pradzieje Olsztyna Dom „Gazety Olsztyńskiej” Targ Rybny 1, 10-019 Olsztyn Godziny otwarcia sobota 9.00 – 16.00 niedziela 9.00 – 16.00 Wystawy Olsztyn. Szkice do dziejów miasta Święci z warmińskich kapliczek Przyznając się do polskości. Szkoły polskie na Warmii i Mazurach (1929-1939) Muzeum Przyrody w Olsztynie ul. Metalowa 8, 10-603 Olsztyn Godziny otwarcia sobota 10.00 – 16.00 niedziela 10.00 – 16.00 Wystawy Zwierzęta Warmii i Mazur Krajobraz Warmii – fotografie Marka Kojro Zwierzęta epoki lodowcowej Zamek Biskupów w Lidzbarku Warmińskim Pl. Zamkowy 1, 11-100 Lidzbark Warmiński Godziny otwarcia sobota 10.00 – 18.00 niedziela 09.00 – 17.00 Wystawy Dzieje budowlane zamku biskupów w Lidzbarku Warmińskim Wystawa dawnego uzbrojenia Pamiątki ze zbiorów Gabinetu Numizmatycznego Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie w 550-lecie II pokoju toruńskiego Sztuka średniowieczna Warmii i Prus Krzyżackich Malarstwo religijne ze zbiorów Muzeum Warmii i Mazur Portrety rodziny hrabiów z Siecina Krasickich Metale kolorowe Wielcy mieszkańcy zamku lidzbarskiego Malarstwo religijne ze zbiorów Muzeum Pastele. Kolekcja ze zbiorów Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie Imago. Malarstwo polskie XX/XXI w. Galeria malarstwa polskiego 1. połowy XX wieku Muzeum im. Herdera w Morągu (pałac Dohnów) ul. Dąbrowskiego 54, 14-300 Morąg Godziny otwarcia sobota 9.00 – 16.00 niedziela 9.00 – 16.00 Wystawy Johann Gottfried Herder - pisarz i filozof historii, wielki obywatel Morąga (1744-1803) Zyski i straty Mistrzowie portretu Malarstwo holenderskie XVII wieku w zbiorach Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie Grafika holenderska XVII wieku Portret dworski XVIII-XIX wieku Wnętrza stylowe Malarstwo pejzażowe i rodzajowe XVII-XIX wieku Pałac Dohnów 1945–1989. Powstawanie z ruin Galeria „Zamek” w Reszlu ul. Podzamcze3, 11-440 Reszel Godziny otwarcia Sobota, niedziela 10.00-16.00 Wystawy Franciszek Starowieyski -Teatr Rysowania. Pielgrzymka do Świętego Półkonia Malarstwo Tomasza Milanowskiego Muzeum w Mrągowie ul. Ratuszowa 5, 11-700 Mrągowo Godziny otwarcia sobota 10.00 – 16.00 niedziela nieczynne Wystawy 500 lat reformacji w Mrągowie Galeria sztuki ludowej Warmii i Mazur Widokówki starego Sensburga Ernst Wiechert (1887-1950) Okolice Mrągowa w pradziejach Świat zwierząt Pojezierza Mazurskiego Mrągowo w fotografii 1945-1980 Muzeum Mazurskie w Szczytnie Ul. Sienkiewicza 1, 12-100 Szczytno Godziny otwarcia Sobota 8.00 – 16.00 Niedziela 8.00 – 16.00 Wystawy Polacy z Kresów Wschodnich na Warmii i Mazurach Wystawa broni białej i palnej z XVIII-XX wieku Piękno zaklęte w muszli – ślimaki drapieżne Ludowe kafle mazurskie Kultura ludowa Mazurów Meble i tkaniny mazurskie Szczytno i okolice w przeszłości W mazurskiej kniei polskazobaczwiecej.pl/ https://m.wmwm.pl/2017/09/orig/logo-weekend-5804.jpg

https://muzeum.olsztyn.pl/4766,weekend-za-pol-ceny.html

Opcje wyszukiwania

Sortuj wyniki wg

Wyszukaj tylko